
Nikodem
Pan nie umie powiedziec kiedy ma wolne terminy, rozmowa jak z wariatem - YYY EEEEpasuje mi sroda, to ja zadzwonie i potwierdze czy pasuje mi sroda, bo moze byc sroda, ale ja jeszcze nie wiem czy moze byc. Oczywiscie potem nie dzwoni i samemu trzeba dzwonic. Wtedy pan przeklada na inny termin ( przy czym jest dokladnie taka sama rozmowa) . Pozniej trzeba drugi raz dzwonic i pytac czy pan laskawie na pewno przyjedzie i wtedy on mowi, ze tak, po czy nie przyjezdza i nie odbiera telefonow. Zenada.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij