Agatameble.pl
Wilhelm
Przestrzegam przed zakupami w salonie agata meble w Komornikach. Zamówiłam kilka mebli (stolik, komoda itp.) oraz krzesła. O ile pozostałe meble doszły w wyznaczonym terminie, o tyle krzesła nie. Krzesła miały zostać dostarczone do Komornik w tygodniu 48. Mamy tydzień 51 a konkretnych i prawdziwych informacji nadal brak. W tygodniu 48 nikt nie pofatygował się, aby mnie poinformować, że odebranie wybranych krzeseł nie będzie możliwe w wyznaczonym terminie - musiałam osobiście przyjechać do salonu, aby otrzymać tę informację. Osoba z działu krzeseł poinormowała mnie, że krzesła nie zostały przyjęte na magazyn w Komornikach ze względu "na pradopopodone uszkodzenia" - nie otrzymałam konkretnej informacji, dlaczego krzesła nie zostały przyjęte, czy faktycznie były uszkodzone, czy to tylko gdybanie Pani z działu. Dostałam informację, że osoba z działu skontaktuje się ze mną za kolejne dwa dni i powie kiedy mogę się spodziewać terminu odbioru krzeseł. Oczywiście kontakt ze strony sklepu nie nastąpił. Kolejny raz musiałam się pofatygować do sklepu, aby otrzymać jakąkolwiek informację, gdyż infolinia ogólna nie dysponuje informacjami na temat zamówień. Na dziale krzeseł znajdowała się kolejna pracownica, która na zapytanie o brak kontaktu odpowiedziała tylko "ja nie wiem kto wtedy znajdował się na dziale i obiecywał Pani kontakt" - na marginesie gratuluję zgrania zespołu i przerzucania winy, pełen profesjonalizm. Tym razem otrzymałam informację, że krzesła są na magazynie, ale brakuje jakiegoś dokumenty od producenta, a bez tego krzesła nie mogą być wydane z magazynu. Kolejny raz otrzymałam informację, że zostanie do mnie wykonany telefon w dniu kolejnym. O dziwo, osoba z działu zadzwoniła, ale jedyną informacja jaką otrzymałam było to, że dokładna data kolejnej dostawy od tego producenta nie jest obecnie znana i otrzymam telefon z terminem w ciągu kolejnych dwóch dni. Minęły kolejne cztery - kontaktu brak. Próby dodzwonienia się na dział, co nie było łatwym zadaniem, powiodły się po dwóch dniach. Po zapytaniu czy producent dostraczył brakujący dokument i czy mogę odebrać zamówienie, które znajduje się od paru dni na magazynie otrzymałam informację, że moich zamówionych krzeseł w ogóle nie ma na magazynie w Komornikach. Co się z nimi stało? Tego nie wiem. Nie wiem czy moje zamówienie kiedykolwek dotarło na magazyn. Nie wiem też kiedy zamówienie dotrze, na kontakt ze strony salonu nie liczę. Jeżeli ktoś nie chce się denerwować, przy tak, jak można pomyśleć, błahej rzeczy jaką jest zamówienie krzeseł, to odradzam składanie zamówień w agata meble. O ile przedłużający się termin mogłabym zrozumieć (oczywiście gdybym otrzymywała na bieżąco prawdziwe informacje ze strony salonu), to grania na zwłokę i przekazywania nieprawdziwych informacji zdecydowanie nie. Urządzam dom od podstaw i z takim partactwem nie spotkałam nigdzie indziej.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij