Alma24.pl

Kurier spóźnił się o dwie godziny za pierwszym razem, miał dostarczyć przesyłkę do godziny 20.00, ale zadzwonił o godzinie 21.00, mówiąc że będzie za pół godziny, a ostatecznie dotarł o 22.00. Za drugim razem kurier miał przyjechać o godzinie 14.00, ale dopiero o godzinie 15.15 dostarczył przesyłkę. Początkowo brakowało brzoskwiń w zamówieniu, ale zostały one odjęte od rachunku. Niestety, brakowało też frytek, więc klientka złożyła reklamację. Reklamacja została przyjęta, ale po przyjeździe kuriera okazało się, że klientka musi ponownie zapłacić za brakujące frytki. Klientka często korzysta z internetowych zakupów, ale to doświadczenie było najgorsze dotychczas.

• Przydatna
• Nieprzydatna
• Udostępnij