Józefina
Nie zalecam kupowania samochodu ASX z rocznika 2012. Kontakt był miły, a historia opowiedziana przez telefon brzmiała pozytywnie. Chciałem już jechać obejrzeć samochód, ale dostałem numer VIN i coś mnie skłoniło, abym sprawdził go na portalu, ponieważ mieszkałem 150 km dalej. Niestety, okazało się, że miesiąc przed wystawieniem samochodu do sprzedaży, właściciel przejechał nim 262 tys. km we Włoszech. Na portalu można było nawet zobaczyć zdjęcia licznika z napisem "absolutnie 1 właściciel", jednak prawda była taka, że nim był leasingowy przedsiębiorca, a po przyjeździe do Polski licznik pokazywał tylko 96 tys. km. Mogę tylko polecić dokładne sprawdzenie samochodu przed jego zakupem.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij