Lech
Miałem zamiar nabyć garaż blaszany z blachy drugiej jakości, lecz na dachu pojawiły się przerwy, gdyż użyto tam blach z rozbiórki, co odkryłem po opadach deszczu. Kiedy zgłosiłem wadę przedstawicielce firmy, która mi go sprzedawała, odniosłem wrażenie, że nie potraktowała mnie z należytym szacunkiem, uważając, że nie mam podstaw do reklamacji, skoro wybierając ten drugi gatunek, musiałem się liczyć z jego mankamentami. Postanowiłem jednak przypomnieć jej, że jako fachowiec wiem, że garaż powinien być szczelny, bez względu na jakość zastosowanej blachy. Muszę przyznać, że mimo uprzejmego tonu rozmowy, nie zachowałem się odpowiednio uprzejmie. Teraz składam wyraz żalu za mój poprzedni sposób postępowania i sądzę, że firma sama powinna dokładnie wyjaśnić swoim pracownikom, jak traktować klientów oraz jakie są podstawowe funkcje garażu. Całkiem możliwe, że gdyby przedstawicielka wyjaśniła mi na początku, że reklamacja nie ma podstaw w przypadku blachy drugiej klasy, ale że mogę samodzielnie usunąć usterki, byłbym bardziej skłonny do porozumienia.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij