Lilla
Po zamówieniu radia w sklepie, kilka dni później otrzymałam przesyłkę zawierającą podkładki pod kubki. Po rozmowie telefonicznej kobieta poinformowała mnie, że muszę odesłać przesyłkę na mój koszt, aby otrzymać swoje zamówienie - pomylka została przypisana Poczcie Polskiej, ale ja nie podpisałam z nimi umowy, tylko ze sklepem. Po kilku kolejnych dniach, otrzymałam radio, ale okazało się, że nie działa. Dopiero w trzeciej przesyłce dostałam zamówiony produkt. To była prawdziwa tragedia.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij