GreenMax
Jarosław
Przedstawiciel handlowy był bardzo dobry w swojej pracy, chociaż już teraz nie pracuje. Pracownicy, którzy przyjechali zainstalować materiały, musieli przylecieć drugi raz, ponieważ pierwotny materiał nie dotarł. Było trudno porozumieć się z nimi, ponieważ byli z innego kraju i nie wydawali się zadowoleni ze swojej pracy. Musiałem czekać aż 30 dni na wymianę licznika jednofazowego. Potem problemem był brak uruchomienia instalacji, ale po kilku dniach dzwonienia udało się to zdalnie rozwiązać. Nie zaproponowano mi opcji zdalnego monitorowania pracy paneli słonecznych. Podczas lata panel fotowoltaiczny wyłączał się w sposób nieodpowiedni. Nie otrzymałem też dopłaty z programu, na której zależałem. Po rocznej przerwie od montażu nikt nie wykazywał zainteresowania, mimo że miałem nadzieję, że sytuacja się zmieni.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij