Rudolfa
Pierwsza osoba, która do mnie zadzwoniła, żeby powiedzieć o opóźnieniu dostawy, była bardzo przyjemna, ale kolejna, do której zadzwoniłem z pytaniem o zamówiony towar, nie powinna pracować w obsłudze klientów. A gdy w końcu dotarł towar, musiałem go odebrać w punkcie w Łodzi w ciągu dwóch dni. Lepiej było zapłacić dodatkowe dziesięć złotych i kupić towar u konkurencji.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij