Romana
Pro Line okazał się wielkim oszustem. Kupiłem tam telefon, który miał być dystrybuowany w Polsce, jednak okazało się, że pochodzi z krajów arabskich. Po niecałym roku użytkowania urządzenie przestało działać, więc skorzystałem z gwarancji i wysłałem je do serwisu Pro Line. Obsługa okazała się bardzo niemiła i niekompetentna, w przeciwieństwie do sprzedawców, którzy byli bardzo mili. Po naprawie sklep odrzucił reklamację i zażądał ode mnie 800 zł za ewentualną naprawę, twierdząc, że telefon został zamoczony, mimo że bardzo dbałem o niego. Poprosiłem wtedy o zwrot telefonu, ale Pro Line poprosił mnie o opłacenie przesyłki, co jest żenujące dla sklepu o tak dobrej reputacji. Ostrzegam przed kupowaniem w Pro Line - to oszuści.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij