RRG Warszawa
Grażyna
Na Puławskiej dotychczas było przeciętnie, ale nie była to tragedia. Pracownicy byli trochę leniwi, ale jakoś działało. Jedynie terminy napraw były dotrzymywane, zapewne dzięki dobrym mechanikom. Jednak ostatnio ta obsługa się zmieniła i jest gorsza. Szczególnie zauważalny jest brak znajomości budowy samochodu i wprowadzanie klientów w błąd. Jeśli coś nie da się naprawić, to według nich tak miało być, tak przewidzieli inżynierowie z Renault. Dlatego sugeruję stworzenie listy elementów i przedmiotów, jakie są w samochodzie, przed oddaniem go tam. Natomiast Obsługa Klienta odpowiada "nie mamy twojego płaszcza, więc co nam zrobisz" jak w jednym z filmów Barei. Niestety, po umyciu samochodu może coś ulec zniszczeniu. Lepiej wziąć urlop i obserwować ich pracę na miejscu.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij