Agnieszka
Co się dzieje z siecią sklepów Smyk? W sklepie stacjonarnym przyszło mi zapłacić prawie 100 zł więcej, co spowodowało konieczność walki z bardzo niekompetentnym kierownikiem z Lublina. Przez ostatni tydzień czekam na dostarczenie zamówienia online i muszę samodzielnie kontaktować się z obsługą, ponieważ nikt nie zechciał mnie powiadomić o postępach. Jestem traktowany przez nich jak wróg! Ciekawi mnie, kto tam właściwie pracuje?
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij