Diana
Na początku wszystko wyglądało dobrze. Kupiłem komputer z dobrymi częściami w dobrej cenie i obsługa złożyła go starannie, uporządkowując przewody wewnątrz. Jednak po kilku dniach zauważyłem, że wentylator w zasilaczu wydaje dziwne dźwięki. Postanowiłem odebrać zasilacz do serwisu, gdzie miał być naprawiony lub wymieniony w ramach gwarancji, jednak otrzymałem go dopiero po 78 dniach. Ostatecznie dostałem nowy zasilacz, ale nie rozumiem, dlaczego wymiana trwała tak długo. Serwis wyjaśnił, że było to związane z uszkodzeniem plomby i "warunkowym przyjęciem". Nie mam jednak pojęcia, jak to się stało, bo nie uszkodziłem ani nie dotykałem plomby. Być może komputer był używany wcześniej. Komunikacja z serwisem była zawsze utrudniona, często nie odbierali telefonów i kilka razy zostawiłem oszukany o kosztach naprawy. Podsumowując, komputer działa, ale obawiam się kolejnych problemów i nerwów z nimi związanych. Po otrzymaniu nowego zasilacza, komputer został przesłany do mnie w pudełku podwójnie zaklejonym dnem w górę.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij