Time2buy.pl
Janina
W dniu 10 marca 2011 r. złożyliśmy zamówienie na lodówkę. Niestety, jak wiele innych osób, musieliśmy zbyt długo czekać i mimo wielu prób kontaktowania się z firmą T2B, nic się nie działo. Możliwość dostaw byłaby zapewniana na poniedziałek, środę lub piątek, ale ciągle nic się nie działo. Odpowiadali na nasze maile, ale zawsze znajdowali wymówki i bywali nawet pomyłki w numerze zamówienia. Po trzech miesiącach otrzymaliśmy w końcu przesyłkę, ale tylko po tym, gdy sami zaczęliśmy dzwonić i wysyłać maile w dużej ilości - do 700 dziennie. Nadal nie zrezygnowaliśmy z zamówienia, bo obawialiśmy się, że na zwrot pieniędzy będziemy musieli czekać tak samo długo, jak na przesyłkę. Nasze wysiłki przyniosły jednak skutek i w końcu dostaliśmy to, czego oczekiwaliśmy. Chcielibyśmy podzielić się tą historią, aby pomóc innym w podobnej sytuacji i pobudzić ich do decydującej akcji. Ostrzegamy jednak, że zgodnie z nowym regulaminem, składanie zamówień bez ich realizacji może być kosztowne.
- Przydatna
- Nieprzydatna
- Udostępnij